Podczas wizyty w obcym kraju dobrze jest przestrzegać lokalnych obyczajów. A co jeśli nie wiemy, jakie one są? Wtedy najlepiej obserwować mieszkańców. Niestety, akurat w przypadku kwestii napiwków, nie zawsze jest to możliwe. Dlatego też przygotowaliśmy dla Was krótki, choć kompleksowy przewodnik, który wyjaśni kto, jak i ile powinien zostawić napiwku, a także kiedy lepiej tego nie robić. Podczas wizyty w obcym kraju dobrze jest przestrzegać lokalnych obyczajów. A co jeśli nie wiemy, jakie one są? Wtedy najlepiej obserwować mieszkańców. Niestety, akurat w przypadku kwestii napiwków, nie zawsze jest to możliwe. Dlatego też przygotowaliśmy dla Was krótki, choć kompleksowy przewodnik, który wyjaśni kto, jak i ile powinien zostawić napiwku, a także kiedy lepiej tego nie robić. Europejskie zwyczaje różnią się od tych w innych zakątkach świata. Nawet w ramach samej Europy połączonej przecież unią, obowiązują różne standardy. Napiwki należy zostawić we włoskich restauracjach, ale już na przykład w finlandzkiej restauracji nikt tego nie oczekuje. Dobrze jest zostawić napiwek taksówkarzowi we Francji, z kolei we Włoszech nie ma takiego zwyczaju. A jak jest w Polsce? Przyjęte jest, że napiwek daje się kelnerom w restauracji, a jego wysokość powinna wynosić około 10% wartości rachunku. Najlepiej jest zaokrąglić końcową kwotę albo zostawić dodatkową gotówkę po uregulowaniu ładunku. W niektórych restauracjach można opłacić napiwek kartą, trzeba jednak pamiętać, że w takim przypadku naliczony zostanie VAT i podatek dochodowy, a kelner otrzyma kwotę netto po odjęciu obciążeń fiskalnych. Dlatego, chcąc okazać kelnerowi nasze zadowolenie z obsługi, najlepiej jest zapłacić w gotówce. W przypadku obsługi dużych grup, mowa o minimum 6 lub 10 osobach, w zależności od restauracji, opłata serwisowa naliczana jest automatycznie. Informacje na ten temat znajdują się w menu, a kwota najczęściej liczona jest jako 10% wartości rachunku. W takich przypadkach nie trzeba już zostawiać dodatkowego napiwku, chociaż, jeśli jesteśmy wyjątkowo zadowoleni z obsługi, oczywiście nie ma ku temu też przeciwwskazań. W miejscach samoobsługowych lub tam, gdzie obsługa jest ograniczona do minimum jak np. Starbucks, Green Café Nero, niewielkich barach i kawiarniach, nieraz przy kasie stoi malutki słoiczek lub pojemnik z napisem „zbieramy na wymarzone wakacje”. Decyzja o ewentualnym pozostawieniu napiwku zależy od klienta. Nie ma zwyczaju nakazującego wrzucenia jakichkolwiek kwot i większość Polaków nie zostawia napiwków. Oczywiście, w sytuacji, gdy oceniamy wyjątkowo wysoko pracę personelu, można dać temu wyraz poprzez wrzucenie do pojemnika jakichś drobnych. Powinno to być co najmniej 2 lub 5 złotych. Zostawianie kwot jak 10 czy 5 groszy, może zostać uznane za obraźliwe. Jeśli chodzi o przejazdy taksówkowe, to nie ma potrzeby mieć drobnych w pogotowiu, ponieważ dawanie napiwków nie jest w zwyczaju. Podobnie jest w przypadku usług fryzjerskich, kosmetycznych czy masaży. Większość Polaków zapytana o to, czy w takich przypadkach należy zostawić napiwek, odpowie, że nie. Podobnie brak jest sztywnych reguł dotyczących miejsc jak szatnie czy toalety. Sporadycznie zostawiane są jakieś ekstra drobne, jednak większość osób nie zostawia napiwków. Kwestia podlega zatem własnemu uznaniu. Można przekazać obsłudze symboliczne 2 złote i taka kwota będzie w porządku. Inaczej sprawy wyglądają w hotelach. Za wniesienie jednej sztuki bagażu do pokoju powinno się wręczyć napiwek w wysokości od 5 do 20 złotych. W gruncie rzeczy ta reguła podsumowuje temat. Personel sprzątający bądź też obsługa bufetu śniadaniowego w hotelu, nie oczekują napiwku.. A jak to wygląda w przypadku usług kurierskich lub dostawców pizzy? Chociaż ich usługi nabierają coraz to większego znaczenia, szczególnie w dużych miastach, ciągle nie jest to standardem by dodatkowo ich wynagradzać, aczkolwiek nie jest to oczekiwane. Jednak w przypadku wyjątkowo szybkiej dostawy lub trudnych warunków drogowych, mile widziany będzie napiwek w wysokości 5-10 złotych, szczególnie w przypadku dostawców jedzenia.Wizyta w restauracji
"Groszem rzuć... sakiewką potrząśnij"
Wdzięczność nie powinna wiele kosztować
Podsumowanie
Mamy nadzieję, że ten przewodnik rozjaśnił wszelkie wątpliwości odnośnie dawania napiwków w Polsce. Jeśli jednak ciągle macie jakieś wątpliwości, to dajcie nam znać, a chętnie odpowiemy na wszystkie pytania.